Od trzech miesięcy ze znajomymi napierdzielam w AoE 2 HD ze Steama. Za 18zł warto kupić, za więcej w sumie też – jest to reedycja, więc śmiga nieźle na dzisiejszych systemach, widescreen, lepsze AI, dodatki w gameplayu, workshop steamowy. Tyle wstępu i zachęty.
Ten post to kompendium zebranej wiedzy oraz doświadczeń, z ostatnich 85h grania + doświadczenia ludzi i wartościowe info z internetowych tutoriali.
Zakładam, że znasz grę i masz kilka/naście godzin na koncie, nie będzie recenzji – tylko twarda wiedza.
Wracając do artykułu dotyczącego autoDNA – napomknąłem tam i nawet bardziej hejt wylałem na portal autobaza/vininfo.
Wprowadzenie: Kupiłem raporty VIN dla mojej Mazdy: autoDNA i Autobaza. Ta druga wypluła, że auto miało jakieś dwie szkody w Polsce w przeszłości do 1000 złotych. Problem polegał na tym, że auto we wskazanym okresie raczej nie mogło znajdować się w Polsce, a w Łotwie – skąd pochodzi i później zostało sprowadzone.
Rzeczowa część raportu:
To był błąd pisać jawnie o tej Łotwie w poprzednim artykule.
Shame on you.
Ostatnio znajomi intensywnie żyją potrzebą kupienia nowego samochodu. Jednemu się udało po pierwszej sztuce namierzyć i kupić coś godnego, drugi już mi ponad miesiąc smęci nad uchem o swoich poszukiwaniach i jeszcze lepszych sprzedających…
Przewijały się siłą rzeczy ostatnio wieści o kupowaniu raportów dotyczących pojazdów z portali oferujących sprawdzanie VIN-u.
Dla swojego samochodu nigdy nie próbowałem, więc postanowiłem odmienić swoje życie doszczętnie…
Co tam, że dawno po zakupie. Zawsze się chętnie czegoś nowego dowiem.
Naprawiłem pralkę.
Kurna jestem tak dumny z siebie. Warto było przed rokiem dziesiątym swojego życia interesować się elektroniką, bo jakbym był kompletnie monotematyczny z informatyką – pewnie bym umarł za 10 lat, kiedy AI przejmie realizację tematów od programistów, a ostaną się tylko najlepsi – nie takie leniwe grubasy jak ja z wyprostowanymi zwojami mózgowymi.
A tak to będę mógł naprawiać AGD na śmietniku!
Chociaż nie powiem – walnę pewnie po piątym zleceniu na zawał, bo zbyt wkrówiają mnie te małe elektroniczne elementy, do których nie mam cierpliwości.
Z żonką wykombinowaliśmy… tzn., biuro podróży-żonka zorganizowała nam wakacje w Dubaju, ZEA, stolicy technologii, kultury, ojapierdziu budynków i przelewających się pieniędzy od zaropiałych szejków.
Powyżej na zdjęciu to ja: wśród tłumu na plaży. Nikt (poza dwoma innymi osobami z dzieckiem) nie był na tyle głupi, by między 10-14, w największym słońcu i 45*C w cieniu iść się poopalać na plażę. To typowa pogoda w tym klimacie o tej godzinie.
Szybko i gładko jak się wyjazd udał i moje spostrzeżenia poniżej…
Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się nad kupnem Allview X2 Xtreme (którego po poszukiwaniach wyhaczyłem w black friday za 400zł taniej) to nie musi już dalej gdybać – udało się telefon zrootować, pomimo niepewnych początków i problematycznych prób jednego z użytkowników XDA. Szczerze powiedziawszy dwa tygodnie temu jak pierwszy weekend zaczynałem nad tematem kombinować dochodziły do mojego mózgu sygnały, że wpindoliłem się na minę na którą nigdy nie będzie ROOTa. Na szczęście moje życie to same pomyłki i również tutaj nie zawiodłem.