W momencie, kiedy piszę ten wstęp jest 9 maja 2013 roku… godzina południowa, przed chwilą po rocznej przerwie w końcu wszedłem na wagę…
Wiele się zmieniło od ostatniego roku, wtedy ważyłem około 83kg, byłem ponad szczupły ze stałą tendencją na grubaska i tak utrzymywałem się od lat, mimo wszystko znacznie lepiej wyglądałem niż za czasów podstawówki, gdy byłem po prostu gruby, ale i tak po latach wciąż wiele do szczęścia brakowało.
Dzisiaj liczę 70kg, bmi równe 20, mam fajny brzuszek, nieco więcej mięśni i… opowiem o osobistych, życiowych inwestycjach.
Od 20 października 2012 do 25 listopada 2012 trwała „kampania” na moim blogu, która miała najwytrwalszych skierować na FanPage mojego bloga. W sumie bardziej to był eksperyment, no ale…
Najprzód obowiązkowa lektura:
Jak już przeczytasz to lecim dalej ;-)
Zapożyczeń z angielskiego w języku polskim mamy masę, dziś zdefiniuje wam słowo fuckable (pol. ruchable) bo:
- W necie nie ma żadnej porządnej definicji tego ślicznego słowa
- Moja definicja odbiega od innej znalezionej definicji
- Zdarza mi się czasem używać tego słowa, więc warto byś wiedział o czym mówię
- Zapraszam Cię też do używania sobie… słowa ;)
Wykminiłem sobie chodząc ostatnie miesiące po świecie, że fajnie jest oceniać mijane dziewczyny – singlem jestem, mam prawo nawet ruchać co popadnie, nie zabronisz mi.
Wnet bawiąc się w skali 1 – 6 z plusami i minusami (szkolne ocenianie) wpadłem na pomysł nazywania mijanych dziewczyn czy są fuckable czy nie (swoją drogą pozdrawiam te z notami 4 i wyżej, one są fuckable ;) ).
Minęło już trochę czasu, jak roztrząsałem problem naciągania ludzi na pożyczki internetowe. Nie olałem tak zupełnie tej sprawy, chociażby od mojego zakończenia współpracy nadal zbierałem mailingi rozsyłane przez inter-pol.net a’ka IP-Group.
Dziś zerknijmy na finezję, jaką popisała się firma przez tysiące maili, jakie zebrałem.
Sytuacja typowa
Typowa sytuacja, to męczący mnie kumple nt jakiegoś zlecenia strony www itd. – dla ojca, matki, koleżanki, kierowniczki szpitala, zdechłego psa i bezdomnego spod śmietnika. „15 minut roboty”, „prosta strona”, „dla ciebie to moment”, „tylko zrobić to”, a tu kurna widzisz crap nie do ocalenia, nowy projekt wymaga przynajmniej 50h czasu, a gaża oferowana to bon na posiłek albo prenumerata skarpetek.